W przeciwieństwie do obyczajów greckich, Rzymianki w czasach Plauta zasiadały wraz z mężami w teatrze. Cztery lata przed premierą Pseudolusa arystokratki zorganizowały demonstrację, żądając prawa noszenia poza domem dowolnych strojów. Podział na lepsze i gorsze miejsca służył zarówno ochronie przed tłumem jak i wyróżnieniu. Te spory o przywileje w miejscach publicznych wyjaśniają, dlaczego Plauta interesowała problematyka różnic społecznych. W jego sztukach zwyciężają poniżeni i upadają bariery klasowe. Młodzieńca bez grosza stać na wyzwolenie hetery, głodni biorą udział w uczcie, niewolnik zamiast batów otrzymuje nagrodę, a bogaty płaci rachunek za wszystkich. W tym świecie helleńska demokracji tryumfuje nad rzymską drabiną społeczną.
Sztuki Plauta zaludniają postacie zapożyczone z komedii greckiej. Na przykład rajfur z Pseudolusa grany był w
masce z łysiną, o czym wiadomo, ponieważ role te przejął w sto lat później Roscjusz, najsławniejszy z rzymskich
aktorów. W tekście jest mowa o jego koziej bródce i sposobie chodzenia, jakby był rakiem. Pseudolus poza grubymi
łydami i wielkimi stopami ma czerwona perukę i wypchany brzuch, jak niewolnicy w komediach greckich. Akcja komedii rozgrywała się przed domami, na ulicy. Publiczność oglądała więc frontowe wejście do dwóch lub trzech domów. Główny trakt, na którym rozgrywała się sztuka prowadził do portu - w lewo od strony widza i na forum - w prawą stronę. Oprócz tych kulis postaci opuszczały scenę, wchodząc do któregoś z domów. Aktorów występujących w komediach Plauta musiało być kilku (od pięciu do siedmiu). Każdy z nich grał przynajmniej dwie role i musiał mieć wystarczająco dużo czasu, by zmienić kostium. Sztukę wystawiano w szatach greckich. Istniał pewien kod kolorów i kostiumów, który pozwalał publiczności natychmiast rozpoznać, kim jest osoba pojawiająca się na scenie: niewolnicy ( krótkie, szare tuniki i rude peruki), starcy (białe szaty i peruki), młodzieńcy (różnobarwne stroje i czarne peruki), hetery (szaty szafranowe), matrony (długie tuniki bladoniebieskie lub jabłkowe).
Styl rzymskiego aktorstwa z trudem poddaje się opisowi. Aktorom towarzyszył muzyczny akompaniament wykonywany na
aulosach - instrumentach dętych drewnianych, które dziś można porównać do klarnetu lub oboju
Pseudolus łamie iluzję scenicznej Grecji, zwracając uwagę widzów na flecistę. Mówi, że ma coś do załatwienia i
opuszcza scenę, każąc nieszczęsnemu muzykowi zabawiać w tym czasie publiczność. Jedynie cztery sceny sztuki
składają się z samych dialogów, które dopowiadają niejako treść i dają chwilę wytchnienia aktorom po swoistej
scenicznej galopadzie.
Prowizoryczny charakter budowli, w której wystawiono Pseudolusa, sygnalizował, że wymyślony świat sztuki nie
jest lustrzanym odbiciem prawdziwego życia. Drewniane amfiteatry nie były tylko domem tragedii czy komedii. W 50
lat po premierze Pseudolusa, komedie Terencjusza przerwano na występ pięściarzy i tancerki na linie, co
spowodowało bójkę skłóconej widowni.
Cyceron opisuje przedstawienie teatralne z okazji festiwalu Apollina w 59 r. p.n.e. Tekst ten dowodzi
szczególnej politycznej wrażliwości teatru u schyłku Republiki. Aktor Difilos w sposób aluzyjny wypowiedział
kwestię: "to twoja nędza uczyniła cię wielkim". Widzowie zrozumieli, że słowa te odnoszą się do niepopularnego w
tym momencie Pompejusza Wielkiego. Zaczęto bić brawa, aktor bisował kwestię. Gdy Cezar wraz z Pompejuszem wszedł
do teatru zapadłą wroga cisza. Po nim pojawił się zagorzały wróg Pompejusza i został powitany owacją i
okrzykami.
Pierwszy rzymski teatr z kamienia wzniesiono w 154 p.n.e., ale został natychmiast rozebrany na rozkaz senatu,
następny zaczęto budować dopiero w 55 p.n.e. Wprawdzie senat wciąż był przeciwny stałym gmachom, ale w ostatniej
fazie Republiki silną pozycję zdobył triumwirat Cezara, Pompejusza i Krassusa.
|