Poezja


Ad Lydiam meretricem
[Carmina I 8]- Horacy


Lydia, dic per omnis
te deus oro, Sybarian cur properes amando
perdere, cur apricum
oderit campum patiens pulveris atque solis,

cur neque militaris
inter aequalis equitet, Gallica nec lupatis
tempora ora frenis?
cur timet flavum Tiberim tangere? cur olivum

sanguine viperino
cautius vitat neque iam livida gestat armis
bracchia, saepe disco,
saepe trans finem iaculo nobilis expedito?

quid latet, ut marinae
filium dicent Thetidis sub lacrimosa Troiae
funera, ne virilis
cultus in caedem et Lycias proriperet catervas?
Do hetery Lidii
Przekład: Jan Sękowski

Lidio, na bogów, czemu
Pragniesz zgubić Sybarysa w pętach swej miłości?
Dlaczego zbrzydło jemu
Pole ćwiczeń, a blask słońca i kurz go dziś złości?

Czemu się boi broni
I rumaków nie dosiada, i nie pragnie wcale
Kiełzać gallijskich koni?
Czemu lękiem napawają go tybrowe fale?

Czemu oliwa śliska
Straszna mu jak żmiji jad i nie chce znać oręża,
I dyskiem już nie ciska,
I oszczepem, tak jak dawniej, teraz nie zwycięża?

Czemu kryć się mu błogo,
Jak to - powiadają - robił syn Tetydy śmiały
Przed Troi pożogą,
Aby mu licyjskie szyki śmierci nie zadały?

<< Powrót